Connor McGregor, jeden z najbardziej pamiętnych sportowców wszechczasów, a na pewno jeden z największych współczesnych sportowców, jest zagadką.
Przyjrzyjmy się jego karierze.
Conor McGregor zadebiutował na Ericsson Globe (obecnie Avicii Arena) w Sztokholmie w 2013 roku, nie myślał tylko o swojej pierwszej walce, planował przejęcie przez UFC.
6 kwietnia tego roku 24-latek - dopiero drugi zawodnik z Irlandii, który walczył o UFC. Connor zaczął pracować nad Brimage z precyzją, wysyłając Amerykanina na płótno w pierwszej rundzie i zdobywając dla McGregora swoją pierwszą nagrodę Nokaut Nocy. Okrzyk komentatora MMA Kenny'ego Floriana: „Dlatego wszyscy mówią o Conorze McGregor!”... Gdyby tylko wiedział, jak dobrą zapowiedź zrobiłby.
Z zaledwie dwoma walkami pod pasem Connora, UFC już postawił McGregora jako pewną rzecz. Byli tak przekonani o tym, że został on nagłówkiem podczas UFC Fight Night w Irlandii 19 lipca 2014 roku. Kursy na zakłady UFC wynoszące -690 sprawiły, że McGregor został uznany za zdecydowanego faworyta.
Walcząc przed domową publicznością w Dublinie, McGregor wyłączył światła dla Brazylijczyka Diego Brandão, potężną lewą ręką, która przyniosła mu w pierwszej rundzie TKO (nokaut techniczny) i nagrodę Performance of the Night. Po walce wciąż pompowany McGregor stwierdził, że nie ma żywego człowieka, który mógłby go pokonać na irlandzkiej ziemi!
Kiedy Connor McGregor, „The Notorious” w końcu zaatakował Aldo w przedświątecznej walce na UFC 194 w Las Vegas 12 grudnia 2015 roku, Irlandczyk zakończył walkę w 13 sekund.!
Wystarczyło nietrafiony lewy hak od Aldo, zanim Brazylijczyk uległ ciosowi przypominającemu młotek lewą ręką w szczękę, który posłał go twarzą w dół na płótno. Niektórzy przewidywali bliższe dopasowanie. Przed walką zakłady sportowe online pokazały niewielką przewagę -105 na korzyść McGregora.
Fani zapamiętają 5 marca 2016 r., jako dzień, w którym Conor McGregor wystukał poddanie w drugiej rundzie po tym, jak został złapany w duszenie z tyłu nagiego Amerykanina Nate Diaz.
Ale tym, co naprawdę wyróżniało się w tym kluczowym wyniku, była reakcja McGregora. Zaledwie pięć miesięcy później, 20 sierpnia 2016 roku, wrócił do Vegas, aby ponownie zmierzyć się z Amerykaninem w rewanżu UFC 202. Tym razem była to wąska większościowa decyzja na korzyść McGregora, a McGregor wygrał zupełnie nowy zestaw, pokonując swoją poprzednią porażkę.
Ogromne wydarzenie w karierze McGregora.
Eddie Alvarez na gali UFC 205 w Madison Square Garden 12 listopada 2016 roku zobaczył, jak 28-latek dodaje pas świata wagi lekkiej do swojego tytułu wagi piórkowej. Tym razem McGregor użył kombinacji lewo-prawo, aby zrzucić Amerykanina na płótno i odejść z podwójną koroną.
Walka przeszła do historii, ponieważ Irlandczyk był pierwszym zawodnikiem UFC, który kiedykolwiek zdobył dwa tytuły mistrza świata w tym samym czasie.
Ponad rok po ogłoszeniu, że odchodzi ze sportu, McGregor powrócił na UFC 246 18 stycznia 2020 r., aby zmierzyć się w wadze półśredniej z Donaldem „Cowboy” Cerrone.
Ta walka trwała zaledwie 40 sekund do pierwszej rundy. Cerrone był KO, a McGregor zabrał do domu kolejną nagrodę Performance of the Night, a także zdobył prestiż bycia pierwszym zawodnikiem w historii UFC, który osiągnął KO w trzech dywizjach: piórkowej, lekkiej i półśredniej.
Nietrudno zrozumieć, dlaczego ludzie nazywają go: „Notorious!”